K
kodi
Gość
http://www.celnicy.pl/showthread.php?t=4265
A czas to co się wyrabia nocami ile tzw.dyplomatów(jeste tego mrowie czyli dobre 100 autek ) pomyka stuk puk i do domu. Bo ich stać zapłacić od 80 do 120 euro za bramę u ruskiego wopka plus dodatkowe opłaty na ruskiej celnicy(też ok.60- 80 euro).A dołek tylko dla wyników i dla zapełnienia magazynów. Jak tylko zacznie się raban na CB w nocy to na dniu wszyscy z dołka z CB mają BKS obligatoryjnie, dlatego bo tzw górka mści się za to co się o nich mówi w eterze. Jak ma byc walka z przemytem to walić wszystkich a nie wybiurczo tylko dołek na bok, a rodzinka i znajomi do domku. Jak to sprawdzić prosto na terminalu jest zainplentowany system wspomagania odpraw celnych czas wyjadu i powrotu jest rejestrowany.A tam widać jak na dłoni, iż jedni wracają po paru godzinach inni po paru dobach, a i celnicy dokładnie wiedzą kto podjeżdza do odprawy i ile jedzie w autku. Dlaczego celnicy nie korzystają z tej infornmacji to już tajemnica Poliszynela. I jeszcze jeden dziwny aspekt tzw.kamerki antykorupcyjne na pasach kiedyś były skierowane prosto na pas, a teraz obrócone są w kierunku wejscia do tzw. budki celniczej na pasie.
ps to są tylko spostrzeżenia podróżnego, a to samo widzą inni podróżni
Może ktoś z cła wypowie się w tej kwesti, a może piszę nieprawdę
A czas to co się wyrabia nocami ile tzw.dyplomatów(jeste tego mrowie czyli dobre 100 autek ) pomyka stuk puk i do domu. Bo ich stać zapłacić od 80 do 120 euro za bramę u ruskiego wopka plus dodatkowe opłaty na ruskiej celnicy(też ok.60- 80 euro).A dołek tylko dla wyników i dla zapełnienia magazynów. Jak tylko zacznie się raban na CB w nocy to na dniu wszyscy z dołka z CB mają BKS obligatoryjnie, dlatego bo tzw górka mści się za to co się o nich mówi w eterze. Jak ma byc walka z przemytem to walić wszystkich a nie wybiurczo tylko dołek na bok, a rodzinka i znajomi do domku. Jak to sprawdzić prosto na terminalu jest zainplentowany system wspomagania odpraw celnych czas wyjadu i powrotu jest rejestrowany.A tam widać jak na dłoni, iż jedni wracają po paru godzinach inni po paru dobach, a i celnicy dokładnie wiedzą kto podjeżdza do odprawy i ile jedzie w autku. Dlaczego celnicy nie korzystają z tej infornmacji to już tajemnica Poliszynela. I jeszcze jeden dziwny aspekt tzw.kamerki antykorupcyjne na pasach kiedyś były skierowane prosto na pas, a teraz obrócone są w kierunku wejscia do tzw. budki celniczej na pasie.
ps to są tylko spostrzeżenia podróżnego, a to samo widzą inni podróżni
Może ktoś z cła wypowie się w tej kwesti, a może piszę nieprawdę
Ostatnia edycja: